Ulubieńcy sierpnia 2021 - Neon Genesis Evangelion, Jo Nesbø, city pop, Bailey Sarian...

Bohater anime Neon Genesis Evangelion, Shinji, rozmawia przez telefon

Jesień zapasem, ale zanim liście zaczną spadać z drzew, warto porządnie pożegnać się z latem. W dzisiejszym poście podsumuję sierpień - opowiem o ulubionych serialach, książkach i muzyce, z którymi miałam styczność w przez ostatnie tygodnie. Jeśli są tu jacyś fani true crime, lo-fi i anime, niech czytają dalej!


ANIME - sierpień 2021

Neon Genesis Evangelion

Neon Genesis Evangelion to absolutna klasyka animacji i must-watch, jeśli o chodzi o anime. Serial opowiada o losach Shinjiego, nastolatka, który zostaje pilotem wielkiego robota. Jego zadaniem jest chronić świat przez tajemniczymi istnieniami -  Aniołami, próbującymi go zniszczyć. Wydawałoby się, fabuła prościutka, ale Neon Genesis Evangelion to o wiele więcej niż po prostu walki wielkich stworów. Mamy tu dużo wątków dramatycznych i sporo filozofii oraz nieoczekiwany finał. Jeśli lubicie przepełnione symboliką seriale, które aż się proszą o analizę i interpretację (a na YouTube jest tego naprawdę sporo, nowe filmiki poświęcone Evangelionowi pojawiąją się cały czas), to jest to anime dla was. Choć serial ma już ponad dwadzieścia lat, nie zestarzał się w ogóle. Gorąco polecam!

Ritsuko Akagi nostalgicznie wpatruje się w swoje odbicie w oknie klubu nocnego





Wonder Egg Priority 

Druga produkcja, którą oglądałam w sierpniu, to, w porównaniu z Neon Genesis Evangelion, świeżynka - produkcja studia CloverWorks wyszło zaledwie przed paroma miesiącami. O zaletach i wadach Wonder Egg Priority pisałam w osobnym artykule. Teraz powiem tylko w skrócie, że jeżeli cenicie sobie warstwę wizualną serialowych historii i jesteście w stanie nie irytować się z powodu niesatysfakcjonującego rozwiązania wątków, to Piorytet: Cudowne Jajko może wam przypaść do gustu. 

Bohaterka anime, Ai Ohto, stoi w ogrodzie z zaskoczeniem na twarzy





KSIĄŻKI - sierpień 2021

Jo Nesbø - seria kryminałów o detektywie Harrym Hole

Zeszły miesiąc upłynął mi pod znakiem taśmowego pochłaniania kryminałów Jo Nesbø. Wiadomo, opowieści o psychopatycznych mordercach to nie są jakieś wyżyny literatury, ale można naprawdę dobrze się przy nich zrelaksować, a książki Norwega czyta się dobrze i szybko, w dodatku autor zdecydowanie ma talent do zwodzenia czytelnika. Ostatnia część z serii początkowo mnie nie wciągnęła, ale jej zakończenie był najprawdziwszym emocjonalnym rollercoasterem. Z perspektywy czasu mogę chyba nawet stwierdzić, że postać mordercy w Nożu więcej ma w sobie z tragicznych bohaterów w stylu Szekspira, niż typowych książkowych zabójców-psycholi. Wiem, porównanie kontrowersyjne, a wcale nie wyssane z palca. 

Czytnik ebooków z okładkami książek Jo Nesbo leży na dywanie


MUZYKA - sierpień 2021

80s Japanese city pop

Algorytmy YouTube'a wiedzą, że jestem fanką lo-fi i japońskiej animacji, a playlista ,,80s japanese city pop", która pewnego dnia podsunęły, jest tego dowodem. City pop to podgatunek japońskiego popu, który narodził się w końcówce lat 70., a jego szczyt przypadł na lata 80. Jest energetyczny, wesoły i ma taki nostalgiczny vibe, który sprawia, że tęsknicie za latem '84 w Tokio, choć możliwe, że nawet nie było was wtedy na świecie. Mój ulubiony zamiennik lo-fi w ostatnim czasie.

YOUTUBE - sierpień 2021

Bailey Sarian - Monday, Mystery & Makeup

Pozostajemy na YouTube, ale przenosimy się w zdecydowanie mroczniejsze rejony. Monday, Mystery & Makeup to seria filmów na kanale Bailey Sarian. Amerykanka opowiada o zbrodniach true crime i jednocześnie robi sobie makijaż. Sarian skupia się głównie na kryminalnych sprawach zza Pacyfiku, tych nowszych jak i starszych, a jej sposób przedstawienia historii wyróżnia się poczuciem humoru i emocjonalnym zaangażowaniem. Filmy z tej serii, publikowane co poniedziałek, ogląda się bardzo przyjemnie, ale równie dobrze służą one za podcast. Będzie to nawet dość dobry materiał do nauki angielskiego, bo Bailey nie mówi szybko. Propozycja dla wszystkich fanów true crime.


WYDARZENIA - sierpień 2021

FEST Festival

Miałam okazję być tylko na ostatnim dniu FEST Festiwalu i do tej pory żałuję, że nie kupiłam biletu na więcej dni. Festiwal to niesamowite przeżycie i podobnie było na organizowanym w Parku Śląskim FEŚCIE. Świetne występy didżejów (Offenbach, Kygo, Robin Schultz) i genialne koncerty rockowe (występ Jamesa Baya był złotem - tłum śpiewał zamiast niego!) - to zdecydowanie coś, czego  nigdy dość.


PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ:

🥚 Kochasz albo nienawidzisz - ,,Wonder Egg Priority" [recenzja anime]

🌃 Fenomen Lo-Fi Hip-Hop

🎵 Piosenka Dnia. Temat : Lo-Fi


BĄDŹ NA BIEŻĄCO - OBSERWUJ MNIE NA INSTAGRAMIE.

Komentarze

Może zaciekawi Cię również:

Moda w latach 1910-1920 [WIELKI WPIS]

Moda w latach 1900 - 1909 [WIELKI WPIS]

Filofun, czyli nostalgia za podstawówką, kabelkowe kurioza i odlotowe teksty z odlotowej książki

Hannah Montana i lata 80. Miley Cyrus - ,,Plastic Hearts" (RECENZJA)

Przegląd albumów (LUTY 2021)