Moda w latach 1910-1920 [WIELKI WPIS]


Z tą dekadą jest problem taki, że nie da się jej krótko nazwać. Trzeba mówić ,,lata 1910-1920" albo ,,druga dekada XX wieku" - długie to to i niewygodne. Dlatego też, odnoszę wrażenie, mamy tendencję zapominać o niej, kiedy mówimy o historii mody, literatury lub czegokolwiek innego. Czy to oznacza, że był to czas nudny? Nie! Działo się, i to nie mało. 


SPIS TREŚCI
1. Wstęp
2. TuTa, tango, egzotyka i kino nieme - czym się żyło
    2.1. Sztuka - ekspresjonizm, kubizm, futuryzm, suprematyzm i dadaizm a wojna i moda
    2.2. Taniec - tango oraz niesamowite życie i śmierć Isadory Duncan
    2.3. Inspiracje: orientalizm, XVIII wiek, starożytność i średniowiecze
    2.4. Hollywood i kino nieme, czyli ucieczka na Zachód, udawana Egipcjanka i triumf slapsticku
3. Moda damska w latach 1910-1920
    3.1. Zmiany - mniej, węziej, krócej, prościej
    3.2. Idealne ciało - drobna figura, makijaż od Maxa Factora i krótka fryzura
    3.3. Bielizna - narodziny współczesnego stanika
    3.4. Ewolucja sukni: pętosuknia, tunika à la klosz od lampy, wojenna krynolina
  3.5. Dodatki: rodzi się kopertówka, mężczyźni zakładają damskie zegarki, kapelusze maleją, a kobiety pokazują buty
4. Moda męska w latach 1910-1920 - o braku wielkich zmian i o tym, co nosiła klasa robotnicza
5. Moda dziecięca w latach 1910-1920 - mali marynarze i japońskie uczennice
6. Wojna a moda w latach 1910-1920
    6.1. Praktyczność i prostota
    6.2. Nowe wynalazki
    6.3. Wojna a przemysł modowy
7. Ludzie - ,,zakazany perwersyjny owoc", ,,żywe dzieło sztuki" i pewna markiza, która na spacer wyprowadzała... gepardy
    7.1. Ballets Russes
    7.2. Lwice salonowe - Rita De Acosta Lydig i Markiza Casati
8. Zakończenie


1. WSTĘP

Szóstego maja 1910 roku na zapalenie oskrzeli umiera król Wielkiej Brytanii i Cesarz Indii, Edward VII, a jego następcą zostaje Jerzy V, dziadek królowej Elżbiety II. Damy i dżentelmeni, oglądający wyścigi konne w Ascot, ubierają czarne stroje na znak żałoby po królu, a gonitwy te zyskują miano ,,czarnego Ascot". Okazji, żeby chodzić w żałobie było w tej dekadzie z resztą niemało - w 1912 roku ma miejsce słynne zatonięcie Titanica, a dwa lata później wybucha wojna, która rozdziela na dwie części modę, styl życia i sposób myślenia. 
Choć Edward VII zmarł w 1910 roku, historycy wydłużają wpływy epoki edwardiańskiej do początku I wojny światowej; do połowy omawianego dziesięciolecia trwa zatem belle époque i secesja.
Wojna zmienia zasady gry: brakuje materiału na niepraktyczne długie suknie, kobiety nie chcą więcej męczyć się w gorsetach, a w świecie sztuki rządzi kubizm, ekspresjonizm i futuryzm.


2. TuTa, TANGO, EGZOTYKA - CZYM SIĘ ŻYŁO 

Sztuka w latach 1910-1920 - ekspresjonizm, kubizm, futuryzm, dadaizm, suprematyzm
Od lewej do prawej, od góry do dołu:
1. Projekt ubrania  ,,TuTy" Thayahta - FUTURYZM;
2. Garnitur ,,antyneutralny" wg projektu Giacomo Balli - FUTURYZM;
3. Ernst Kirchner - ,,Ulica" (1913) - EKSPRESJONIZM;
4. Pablo Picasso - ,,Dziewczyna z mandoliną" (1910) - KUBIZM;
5. Kazimierz Malewicz - ,,Czerwony kwadrat na białym tle" (1915) - SUPREMATYZM;
6. Marcel Duchamp - ,,Fontanna" (1917) - DADAIZM


2.1. SZTUKA

Druga dekada XX wieku – napięcie przedwojenne, wojna i pandemia hiszpanki – nie nastrajała pozytywnie. Widać to w sztuce: dekoracyjną, lubującą się w roślinnych esach-floresach secesję dobija ostatecznie wybuch I wojny światowej w 1914 roku. Na jej zastępstwo przychodzą nowe kierunki: przerażony cywilizacją i kapitalizmem ekspresjonizm, zrywający z przeszłością i niszczący tradycję futuryzm, uważany przez swojego twórcę za najdoskonalszą rodzaj sztuki suprematyzm oraz antyburżuazyjny, antywojenny i sarkastyczny dadaizm.
Zadaniem sztuki jest komentowanie rzeczywistości, szokowanie, odżegnywanie się od dokonań przodków i wyrażanie strachu przed niepewną przyszłością.

EKSPRESJONIZM

Ten światowy kierunek w sztuce, który po raz pierwszy pojawił się w kilku niemieckich miastach na początku XX wieku, był wyrazem niepokoju o współczesne społeczeństwo, kierunek, w jakim ewoluuje ludzkość oraz stanowił krytykę cywilizacji, a zwłaszcza kapitalizmu. Malarze niemieccy ,,nie tyle przedstawiali świat zewnętrzny, co wyrażali własne odczucia, często używając przesadzonych, nerwowych pociągnięć pędzla i ostrych, kontrastujących ze sobą barw. Inspiracją do wyrażania złości, gwałtowności i frustracji była atmosfera panująca przed, w trakcie i po I wojnie światowej. Na ich obrazach często pojawiają się osoby pełne zniechęcenia, z zamaskowanymi twarzami, prostytutki. […] Wielu niemieckich ekspresjonistów w sposób traumatyczny przeżyło I wojnę światową i od 1915 roku ich dzieła przybrały formę protestu” (1).

KUBIZM

,,Kubizm to prawdopodobnie najważniejszy, a z pewnością najbardziej znaczący kierunek sztuki współczesnej” (2). Kubiści porzucili perspektywę, którą od czasów renesansu wykorzystywano do przedstawiania przestrzeni – woleli portretować swoje obiekty jednocześnie pod paroma kątami. Najwybitniejsi przedstawiciele gatunku do Georges Braque i, oczywiście, Pablo Picasso – od jego Panien z Awinionu z 1907 wszystko się z resztą zaczęło. Kubizm wywarł wpływ na wszystkie gatunki opisane poniżej i prawdopodobnie również na sztukę kamuflażu, którą po raz pierwszy wykorzystano we Francji w czasie I wojny światowej.

FUTURYZM

Początku futuryzmu sięgają 1909 roku, kiedy w Manifeście futuryzmu poeta Filippo Tomaso Marinetti wysławiał piękno szybkości. Najwyższą wartością dla futurystów było zniszczenie przeszłości i stworzenie nowej sztuki pełnej technologii, maszyn, mocy, energii i dynamiczności.
Pięć lat po Marinettim swój manifest ogłosił malarz Giacomo Balla. W Ubraniach antyneutralnych, bo tak brzmiał jego tytuł, zakazywał noszenia wszystkiego co przeciętne, harmonijne, symetryczne i jednolite, słowem: neutralne. Zaprojektowane przez niego futurystyczne, kolorowe garnitury z możliwością modyfikacji symbolizowały to, co zdaniem Balli powinno charakteryzować ubiór: były agresywne, dynamiczne, zróżnicowane i pełne życia, ale też proste, wygodne i higieniczne. Zwłaszcza ostatnie trzy cechy zapowiadają modowe dążenia lat 20. W 1919 r. Ernesto Michahelles, znany jako Thayaht, zaprojektował kombinezon TuTa, ,,nazwany tak, ponieważ jego sylwetka przypomina literę T jak tutta, włoskie słowo oznaczające ,,wszystko”. TuTa była strojem oszczędnym, higienicznym i praktycznym, ale nie uniseks – Thayaht zaprojektował również wersję damską, ze spódnicą zamiast spodni (3).

SUPREMATYZM I DADAIZM

,,W 1915 roku Malewicz namalował duży, czarny kwadrat na białym tle, który zapoczątkował suprematyzm […] jeden z pierwszych i najbardziej radykalnych kierunków w sztuce abstrakcyjnej. […] Porzucając wszelkie wyobrażenia świata rzeczywistego, suprematyzm wywarł duży wpływ na sztukę abstrakcyjną”.

,,Zapoczątkowany w Zürichu w neutralnej Szwajcarii w reakcji na horror I wojny światowej, dadaizm wkrótce rozwinął się w kierunek ,,antysztuki” […] Celem dadaistów było szokowanie, obrażanie i wzbudzanie gniewu, a wszystko po to, by okazać całkowity brak szacunku […] W dadaizmie nie dominował żaden konkretny środek przekazu. Wszystko było akceptowalne i często używano w procesie twórczym produktów gotowych. Niektórzy artyści tworzyli kolaże ze śmieci […] Dadaizm był pierwszym kierunkiem sztuki konceptualnej, w której twórca celowo zadaje trudne pytania na temat społeczeństwa, roli artysty i celu sztuki” (4).


2.2. Taniec - tango i niesamowite życie i śmierć Isadory Duncan

Irene i Vernon Castle
Tango

W drugiej dekadzie XX wieku Europę i Amerykę Północną ogarnął szał na tango. Parkiety zapełniły się kobietami w sukniach z rozcięciem, z udrapowanymi wycięciami na ramionach i w butach wiązanych przy kostce. Taniec ten wypromowała para zawodowych tancerzy, Irene i Vernon Castle’owie (na zdjęciu obok)Irene uważana była za jedną z najlepiej ubranych Amerykanek i miała swój udział w kształtowaniu trendów - spopularyzowała fryzurę bob jeszcze przed latami 20. Wiele z jej strojów pochodziło z domu mody Lucile, która była nota bene  pasażerką feralnego Titanica. Projektantce udało jej się jednak uratować, choć ponoć w niezbyt uczciwy sposób. Zajrzyjcie do wpisu o modzie w latach 1900-1910,żeby przekonać się, co takiego zrobiła kreatorka mody.


Isadora Duncan - kobieta, która zrewolucjonizowała taniec
Isadora Duncan

Isadora Duncan - kobieta, która zrewolucjonizowała taniec i jest uważana za najwybitniejszą przedstawicielkę tzw. tańca wyzwolonego (5).
To by było na tyle z wiadomości encyklopedycznych. Hasło ,,taniec wyzwolony" brzmi intrygująco, ale z ręką na sercu przyznaję, że na historii pląsów znam się słabo, z tego też powodu o wiele bardziej zainteresowało mnie jej życie prywatne. Dlatego, jeśli pozwolicie, to właśnie o nim krótko opowiem, bo działo się w nim niemało.
W 1921 zafascynowana ideałami bolszewików przybyła do Rosji, gdzie poznała Siergieja Jesienina, rosyjskiego poetę. Rok później tancerka poślubiła 18 lat od niej młodszego artystę, jednak niedługo później ich związek się rozpadł. Powód: Duncan nie mówiła po rosyjsku, a Jesienin po angielsku. Widocznie języka miłości starczyło tylko na przysięgę małżeńską.
Duncan wyjechała z Rosji w 1924 i już nigdy do niej nie wróciła. W 1927 ta amatorka długich szalików stała się być może pierwszą, a już na pewno najsłynniejszą ofiarą mody w sensie dosłownym – szal zawiązany wokół jej szyi wkręcił się w koła automobilu i złamał jej kark.


2.3. Inspiracje: orientalizm, XVIII wiek, starożytność i średniowiecze.

Pomimo dążeń w stronę nowoczesności, w modzie drugiej dekady XX wieku silnie zaznaczyły się trzy niezbyt postępowe tendencje: orientalizm, zainteresowanie XVIII wiekiem oraz łączenie starożytności i średniowiecza.
Balety rosyjskie zachwyciły Zachód w 1909 roku za sprawą barwnych i egzotycznych kostiumów swoich tancerzy. Na fali fascynacji folklorem projektanci zaczęli tworzyć stroje z wykorzystaniem motywów słowiańskich, a później egipskich czy chińskich. Zaczęło się szaleństwo na punkcie Orientu: noszono spodnie-haremki autorstwa Paula Poireta, koraliki, frędzle, szale, tkaniny z dodatkiem brokatu, chusty na głowę z egzotycznymi wzorami oraz płaszcze-kimona (jak ten na zdjęciu obok autorstwa Mariano Fortuny'ego).  Eksperymentowano z żywymi barwami i kontrastowymi zestawieniami. Był to jednak trend dla kobiet odważnych (kobieta? w spodniach? w drugiej dekadzie XX wieku? skandal!) i raczej majętnych.
Wpływ XVIII wieku to muślinowe sukienki oraz odrodzenie mody męskiej z czasów Ludwika XVI pod postacią angażantów (rodzaj mankietów) i żabotów.
Na zainteresowanie antykiem i średniowieczem mogły wskazywać proste suknie o wykroju litery ,,T" nazywane tunikami (6). 

Gwiazdy kina niemego - Mary Pickford, Lillian Gish, Theda Bara, Fatty Arbuckle
1. Mary Pickford; 2. Lillian Gish; 3. Theda Bara; 4. Roscoe ,,Fatty" Arbuckle


2.4. Hollywood i kino nieme

Hollywood wielu z nas kojarzy się z kolebką amerykańskiego filmu. Tak naprawdę jednak pierwsze filmy kręcono w Nowym Jorku. Dlaczego zatem przemysł filmowy przeniósł się na Zachodnie Wybrzeże? Wszystko z powodu Edisona (tak, tego Edisona od żarówki), który miał patenty filmowe na USA i nie zamierzał dzielić się płynącymi z nich dochodami z kimkolwiek. Te ,,przenosiny" były zatem tak naprawdę ucieczką na drugą stronę kontynentu, tam gdzie wpływy wynalazcy już nie sięgały. 
Druga dekada XX wieku to zatem czas, gdy rodzi się Hollywood (pierwsze hollywoodzkie studio filmowe, Nestor Studio, założono już w 1911) i idea gwiazdy filmowej.
Kim zachwycali się widzowie?
Na pewno odnoszącą wówczas największe sukcesy Mary Pickford, przezwaną ,,America's Sweetheart" (,,ulubienica Ameryki"), której przypisuje się wykreowanie filmowego archetypu dobrej i niewinnej dziewczyny, ratowanej z opresji przez mężczyznę, w którym na końcu filmu się z wzajemnością zakochuje. Lillian Gish, określaną ,,pierwszą damą amerykańskiego kina", której kariera rozpoczęła się w 1912 roku i trwała 75 lat. Thedą Barą, pochodzącą z Ohio dziewczyną, udającą Egipcjankę, której wyzwolony wizerunek sprawił, że stała się chyba pierwszym filmowym vampem. K
omikiem znanym pod pseudonimem ,,Fatty" Arbuckle, symbolem slapsticku. I w końcu, oczywiście, Charlie Chaplinem, który w 1914 roku stawiał pierwsze kroki w świecie kina (7,8).


3. Moda damska

3.1. ZMIANY

Ludzie przestają bać się przyszłości i tęsknić za dawnymi czasami. Świat staje się nowoczesny, a z nim moda. Jaka jest ogólna tendencja mody drugiej dekady XX wieku? Węziej, mniej, krócej, prościejSuknie stają się luźniejsze, linia talii przesuwa się w górę, podobnie dolna krawędź spódnicy –  na wysokość kostek, czy później nawet do połowy łydki. Panie stopniowo wyrzucają z szaf gorsety lub przynajmniej wybierają wygodniejsze wersje, a włosy tną coraz krócej. Wszystkie te zmiany przygotowują grunt na nadejście lat 20.
Jeśli czytaliście artykuł o modzie w epoce edwardiańskiej, to wiecie, że kobiety chodziły wówczas zakryte od stóp do głów - suknie do ziemi, długie rękawy, sztywnie kołnierzyki. Kolejna dekada mówi ,,nie, nie" takiemu podejściu do ubioru - wysokie, stojące kołnierze lądują w koszu. Kobiety zakładają bluzki i sukienki z dekoltem w serek lub łódkę i - po raz pierwszy od lat 80. XIX wieku - pokazują szyje i obojczyki w stroju dziennym. Również rękawy odsłaniają nieco więcej ręki, bo sięgają już nie do nadgarstków, ale do połowy przedramienia lub do łokcia.

Skąd takie zmiany w modzie damskiej? Tutaj decydującą rolę odegrały dwa czynniki: postępująca emancypacja kobiet oraz rosnąca popularność sportu. Trudno grać w tenisa w krępującym ruchy gorsecie, długie włosy również nie pomagają. 


3.2. IDEALNE CIAŁO

FIGURA

Na początku omawianej dekady figura w kształcie litery S, tak pożądana na początku wieku, zanika całkowicie. Sylwetka ulega ulega zwężeniu (wcięcie w talii i biodra nie są już tak silnie zaznaczanie) i spionizowaniu (pamiętacie pouter pigeon style, z biustem nienaturalnie wysuniętym do przodu, a biodrami do tyłu? Nowe modele gorsetów są bardziej elastyczne i prostsze, nie wynaturzają sylwetki. Tak - kobiety wyglądają jak kobiety, nie jak gołębie). Linia talii w sukniach podnosi się wyżej, eliminując tym samym efekt monopiersi (monobosom). Amanda Hallay, historyczka mody, mówi, że kobieta idealnej postury powinna być:  ,,drobnej postury, mieć wąskie ramiona i mały biust, ale też wcięcie w talii. Powinna mieć małe biodra, ale za to jej głowa (fryzura) powinna być mocno zaznaczona. Trochę jak u lalki" (9).


MAKIJAŻ

Na początku XX wieku make-up kojarzono nadal przeważnie z kurtyzanami, aktorkami kabaretowymi i i filmowymi. Kosmetyki były tak niepopularne, że dało się je kupić tylko w sklepach z kostiumami teatralnymi. Róż uważano za prowokacyjny. Około roku 1910 sytuacja zaczyna się jednak zmieniać. W 1909 Max Factor (właść. Maksymilian Faktorowicz) wypuszcza pierwszą linię swoich kosmetyków. W USA podobał się kolorowy makijaż wspomnianych już tancerzy baletu rosyjskiego, i choć w drugiej dekadzie minionego stulecia większość kobiet nadal opowiadała się za naturalnym wyglądem, to te podążające za najnowszymi trendami zaczęły eksperymentować z kosmetykami: ciemny makijaż oka, różowe policzki i usta, upięte do góry włosy przewiązane chustą w egzotyczne wzory.
Makijaż zyskał pełną akceptację jednak dopiero w latach 20., dzięki popularności hollywoodzkich filmów.

Jeszcze słówko a propos makijażu oka: Chociaż karykaturalnie długie sztuczne rzęsy kojarzą nam się przede wszystkim z latami 60., ich początki sięgają roku 1916. Właśnie wtedy amerykański reżyser filmowy D. W. Griffith zlecił perukarzowi stworzenie pierwszych ,,sztucznych” (,,sztucznych" w cudzysłowie, bo zrobionych z prawdziwych ludzkich włosów) rzęs, które następnie kazał założyć aktorce Seenie Owen na potrzeby filmu Nietolerancja (10).

Irene Castle z krótkimi włosami
FRYZURA

Już w drugiej dekadzie XX wieku co odważniejsze kobiety zaczęły ścinać włosy na krótko. Cięcie to nazywano Eaton Bob, na wzór tego, jak dawniej strzyżono uczniów prestiżowej angielskiej szkoły dla chłopców. Większość kobiet nie miała jednak na tyle śmiałości, by zdecydować się na tak drastyczną metamorfozę, i decydowała się na rozwiązanie pośrednie – przycinała tylko włosy z przodu głowy, resztę włosów upinała. Taka fryzura stwarzała iluzję krótkiego cięcia.

Zdjęcie obok: propagatorką krótkiego cięcia była wspomniania wyżej tancerka, Irene Castle.


3. 3. BIELIZNA

Kobiety zaczęły powolutku rezygnować z ekstremalnych gorsetów pod koniec poprzedniej dekady na rzecz takich, które mniej podkreślały by figurę i lepiej pasowały do prostych sukienek z podwyższoną talią (tzw. empire line). Ta innowacyjna zmiana poskutkowała wynalezieniem staników. Początkowo noszone je z pasami wyszczuplającymi (girdles) lub skróconymi gorsetami (kończącymi się pod biustem). Największą popularnością cieszył się model z 1914, zaproponowany przez Amerykankę Mary Phelps Jacob (na zdjęciu obok). Kobiety chciały tańczyć i uprawiać sporty, dlatego producenci gorsetów zaczęli projektować modele lżejsze i bardziej elastyczne.


Ewolucji sukni w latach 1910-1920


3.4. Ewolucja sukni: pętosuknia, tunika à la klosz od lampy, wojenna krynolina

,,Od 1910 r. suknie zaczęły się stawać coraz krótsze, a tren zniknął”. (11) Proces zmian rozpoczął się jednak już w 1908, gdy Paul Poiret przedstawił światu nowy model damskiej figury, inspirowany modą empire i antykiem.

Prześledźmy teraz, jak zmieniały się krój spódnic na przestrzeni tych dziesięciu lat.


POCZĄTEK DEKADY: THE HOBBLE SKIRT - ,,PĘTOSUKNIA*”


Hitem pierwszej połowy omawianej dekady była tzw. hobble skirt, mocno zwężana mniej więcej na wysokości łydek. Stąd też nazwa – hobble to po angielsku pęta, którymi wiązano koniom nogi, żeby nie uciekały. Spójrzcie na napis na pocztówce powyżej – jakiś żartowniś nazwał hobble skirt ,,suknią z ograniczeniem prędkości”. Zabawne, choć zarazem zastanawiające jest także to, że ledwo kobiety zaczęły uwalniać się od gorsetów, już na własne życzenie skrępowały sobie nogi.

Wróćmy jednak do historii tego krótkiego, ale fascynującego i jednocześnie niebezpiecznego trendu (ponoć dla paru pań noszenie hobble skirt skończyło się śmiercią). Autorem pętosukni miał być Paul Poiret, najważniejszy projektant dekady. Piszę ,,miał”, bo nie wszyscy są co do tego przekonani. Załóżmy jednak, że rzeczywiście to Francuz stworzył jej projekt, krążyła bowiem legenda, jakoby inspiracją dla sukni miała być… Amerykanka w samolocie. W 1908 roku bracia Wright organizowali demonstracyjne loty samolotem w Le Mans. Wtedy jedna z obecnych tam kobiet, Hart O. Berg, miała poprosiła o przejażdżkę. Ciasno obwiązała dół spódnicy, żeby nie fruwał w czasie lotu. Amerykankę zobaczył projektant i tak narodziła się hobble skirt (12). 

*Pętosuknia jako tłumaczenie hobble skirt to określenie mojego autorstwa. Nie jest to termin specjalistyczny (chociaż brzmi fajnie, prawda?).


ROK 1913 – LAMPSHADE/MINARET TUNIC - ,,TUNIKA à LA KLOSZ OD LAMPY”

To chyba jednak tzw. lampshade tunic była najsłynniejszym projektem Paula Poireta. Ta inspirowana Orientem suknia w kształcie klosza od lampy wywarła wpływ nawet na najbardziej konserwatywne domy mody. Inna nazwa tego stroju to Minaret tunic. Nazwa nie nawiązuje, wbrew pozorom, do minaretu w sensie architektonicznym, ale do przedstawienia teatralnego Le Minaret z 1913 roku, do którego Poiret projektował kostiumy (13) .


WOJNA 1914-1918 – WOJENNA KRYNOLINA

,,W czasie wojny spód sukni przesunął się jeszcze bardziej w górę, najwyżej od lat 30. XIX wieku, a spódnice ponownie się rozszerzyły. Rozkloszowane spódnice, często z warstwami, były czasami podtrzymywane specjalnymi konstrukcjami. W owej nowej sylwetce szczególnie mocno widoczna były inspiracja modą czasów Ludwika XVI” (14). 

Pod koniec wojny widać tendencję do zwężania dołu sukni – popularność zyskuje tzw. barrel silhouette, czyli suknie, których krój może kojarzyć się z kształtem beczki.

 

KONIEC DEKADY 1919-1920 – WĄSKO i LUŹNO

Pod koniec dekady sylwetka znowu uległa zwężeniu. Chodzono w luźnych, niemal bezkształtnym sukienkach ze słabo zaznaczoną linią talii.


1910-1920 - Dodatki: kapelusze, torebki, buty, zegarki

3. 5. DODATKI


TOREBKA

Na początku XX wieku żadna szanująca się dama nie pokazała by się w towarzystwie z torebką (no, chyba że taką bardzo, bardzo malutką) – od ich noszenia była służba. Na fali ruchów emancypacyjnych zaczęło się to jednak zmieniać – w latach 1916 – 1920 pojawia się kopertówka.

ZEGARKI

Pierwsze zegarki ręczne (koniec XIX wieku) miały postać małych tarcz ze wskazówkami, przyłączanych do bransoletek w charakterze ozdoby. Tak bardzo kojarzyły się one z modą kobiecą, że kiedy Rolex rozpoczął promocję zegarków na nadgarstek, męscy krytycy stwierdzili, że woleliby nosić spódnice, niż to zniewieściałe ustrojstwo, i dalej dumnie nosili zegarki na łańcuszku. Wszystko zmieniła wojna – naręczne czasomierze były jedynym sensownym rozwiązaniem dla pilotów i żołnierzy artylerii. A skoro wojenni bohaterowie nosili te niegdyś ,,babskie" zegarki, to nie trzeba było długo czekać, aż ów wynalazek zyskał akceptację męskiej części społeczeństwa. (Na zdjęciu powyżej zegarek z 1914 roku).

NAKRYCIA GŁOWY

O ile szczyt popularności ogromnych kapeluszy, które dobrze znamy już z poprzedniej dekady, przypadł na początek dekady, to mniej więcej ok. roku 1915 zaczęły one być wypierane przez mniejsze modele (zob. zdjęcie powyżej). Zainteresowanie orientem sprawiło, że na specjalne okazje zaczęto nosić również turbany.

BUTY

Skoro spódnice były krótsze, to i buty było lepiej widać. Kobiety nosiły buty udekorowane wstążeczkami i klamrami. 


4. MODA MĘSKA

Zasadniczo moda męska nie uległa drastycznym zmianom. Kontynuowano trendy z poprzedniej dekady – tutaj przypomnę na przykład, że zarost wypadł z łask, na co na pewno wpływ miała masowa produkcja żyletek Gillete. Jeśli jednak ktoś zdecydował się na wąsy przed wojną, to najczęściej były one dość duże i miały wywinięte do góry końcówki. Po wojnie zastąpiono je wąsami w stylu Charliego Chaplina.

Spodnie sięgały kostek, więc żeby zapełnić lukę między ich dolną krawędzią a butami (oraz ogrzać nogi, zwłaszcza zimą) zakładano getry. Dziś pod tym pojęciem rozumiemy grube rajstopy, które kojarzyć nam się mogą z latami 80. i aerobikiem. Na początku XX wieku wyglądały one zupełnie inaczej – były to cholewki wykonane z płótna, filcu lub sukna, które przytwierdzano do buta paskiem (zob. zdjęcie).

Rosła popularność sportów i aktywności fizycznej. W ubiorze akcent stawiano na młodość, którą podkreślano bardziej dopasowanymi garniturami i jaśniejszymi kolorami.

Wciąż najpopularniejsze były garnitury trzyczęściowe (spodnie, marynarka, kamizelka), ale coraz częściej wybierano również wariant bez kamizelki. Na co dzień noszono ubrania w ciemnych barwach, za to w kurortach preferowano garnitury w jasnych odcieniach. ,,Wybór ubiorów do I wojny światowej pozostawał niezmienny: surdut lub żakiet na oficjalne, półoficjalne i biznesowe okazje i trzyczęściowy garnitur na nieformalne okazje i na wieś […] po zakończeniu I wojny światowej surdut i żakiet stały się anachronizmem. Garnitur został uniwersalnym strojem dla wszystkich z wyjątkiem najbardziej oficjalnych okazji, a jego luźną, przedwojenną linię zastąpiła bardziej dopasowana wersja” (15).

Pamiętacie koszule filmy Arrow, Arrow Collar Mana i zdejmowane kołnierzyki? Dalej noszono je w drugim dziesięcioleciu XX wieku, ale coraz częściej spotykano koszule z przyszytym, ,,stałym” kołnierzykiem. W czasie pierwszej wojny światowej i po niej te drugie całkowicie wyparły swoich poprzedników.

Co do butów: ok. 1910 roku pojawiają się Oksfordy, które od razu zaskarbiają sobie sympatię konsumentów i szybko stają się obuwiem dziennym, które można zakładać zarówno do stroju wizytowego, jak i nieformalnego. Oksfordy wyróżnia ozdobne stębnowanie, oddzielające nosek buta (16). Jeśli zaś chodzi o nakrycia głowy, to jedwabne cylindry pozostawały domeną klas wyższych. Miękkie filcowe homburgi noszono do garniturów. Większą popularność zyskały fedory i kanotiery. Kapelusze typu panama noszono w podróży. Przedstawiciele wszystkich klas, ale zwłaszcza mężczyźni z klasy średniej i robotniczej chętnie wybierali kaszkiety.


KLASA ROBOTNICZA

Tutaj raczej trudno mówić o stylu – nosiło się to, co udało się zdobyć, a marynarki czy spodnie nienadające się już do użytku przerabiano na mniejsze elementy ubioru, jak kamizelki czy rękawiczki. Zdobyczna odzież często była za duża (swoją drogą, to właśnie odpowiednio dopasowany rozmiar i materiał często były jedyną różnicą między ubiorem dżentelmena a robotnika. Dżentelmena wyróżniała oprócz tego jeszcze znajomość najnowszych trendów i etykiety). Jeśli już noszono kołnierzyki, to nie wysokie i sztywne – te były zarezerwowane dla klas wyższych. ,,Mężczyźni z klasy średniej lub ci pracujący w zarządach zakładali białe kołnierze lub krawaty, żeby odróżniać się od swoich współpracowników z klasy niższej. Stąd współczesne określenia blue-collar worker (pracownik fizyczny) oraz white-collar worker (pracownik umysłowy)" (17).

 

5. MODA DZIECIĘCA


Jeśli chodzi o modę dziecięcą, to panowało rozróżnienie na strój codzienny i bardziej formalny, wyjściowy. Chłopcy do 12. roku życia nosili krótkie spodenki, starsi chłopcy – długie spodnie, będące symbolem wkroczenia w dorosłe życie.  Analogicznie sprawa się miała z dziewczynkami: długość ich sukienek rosła wraz z ich wiekiem.
Największą popularnością, zarówno w ubiorze niemowlaków, jak i nastolatków, cieszył się styl marynistyczny: słomiane kapelusze ze wstążką, białe bluzy z marynarskim kołnierzem (jak na zdjęciu), paski (niebiesko-białe). Styl ten stał się podstawą mundurka szkolnego dla dziewczynek w Japonii (18).

 


6. WOJNA

PRAKTYCZNOŚĆ I PROSTOTA

Co sprawiła wojna? Wymusiła praktyczność i prostotę. Na początku XX wieku nietaktem ze strony szanującej się kobiety było publiczne pokazywanie kostek. Jednak już podczas pierwszej wojny światowej uległo to zmianie – suknia ciągnąca się po ziemi była wyjątkowo mało praktyczna w fabrykach czy schronach przeciwlotniczych. Wkrótce ,,krótkie” spódnice (tj. ukazujące kostki nóg) stały się normą. Do nich zakładano długie żakiety z paskami - takie połączenie było idealnym rozwiązaniem do noszenia w mieście lub podczas podróży.
Brakowało materiałów, bo wszystkie przeznaczano na produkcję mundurów, stąd mniej ekstrawaganckich ubrań i drogich tkanin.
Wojna odcisnęła swoje piętno również na sferach wyższych. Jak pamiętamy z artykułu o modzie w epoce edwardiańskiej, kobiety z wyższych sfer nie były w stanie ubrać się samodzielnie. Ilość warstw oraz ich specyfika właściwie wymuszały korzystanie z pomocy służby. Wszystko zmieniła I wojna światowa – kobiety zatrudnione u państwa musiały zrezygnować z dotychczasowego zajęcia i zastąpić w pracy przebywających na froncie mężczyzn. Po wojnie nie powracały na służbę.
Zmieniła się paleta kolorów, wykorzystywanych podczas szycia ubrań. Z jednej strony miało to związek z żałobą i było odzwierciedleniem trudnych wojennych czasów, ale drugi powód był o wiele bardziej prozaiczny – brakowało syntetycznych barwników, eksportowanych wcześniej z Niemiec (19).
Pod wpływem I wojny światowej damska szafa zaadaptowała duże kieszenie i szamerunki oraz kolor khaki. Thomas Burberry rozpoczął produkcję cywilnej wersji płaszczów przeciwdeszczowych, noszonych przez brytyjskich żołnierzy – trenczy (zob. zdjęcie powyżej).

NOWE WYNALAZKI

W 1913 roku szwedzko-amerykański wynalazca, Gideon Sundback, wynalazł zamek błyskawiczny. Początkowo wykorzystywany był głównie jako zapięcie w paskach z kieszonkami na pieniądze (money belts), kurtkach żołnierzy US Navy czy w bagażach. Dopiero Elsa Schiaparelli w latach 30. zaczęła wykorzystywać je w projektach damskiej odzieży.
Wojna wpłynęła również na rozwój chirurgii plastycznej. Operacje, mające na celu rekonstrukcję ciał żołnierzy, którzy odnieśli obrażenia podczas starć, stały się bazą dla wielu zabiegów wykonywanych do dziś w gabinetach medycyny estetycznej (20). 

PRZEMYSŁ MODOWY A WOJNA

,,Pierwsza wojna światowa nieznacznie tylko spowolniła działalność w dziedzinie projektowania mody. Wielu paryskich couturiers nadal prezentowało swoje nowe kolekcje. Jednak niebezpieczeństwa związane z przekraczaniem Atlantyku ograniczały obecność zagranicznych klientów, liczbę sprawozdań z pokazów i eksport ubiorów do Stanów Zjednoczonych. Amerykańskie domy towarowe wykorzystały sposobność, by wypełnić tymczasową lukę, promując prace rodzinnych projektantów. Lecz magia francuskiej haute couture była zbyt silna, by dała się przyćmić na dłużej. Po 1918 r. Paryż szybko odzyskał swą pozycję stolicy mody. Wycofano również niektóre wprowadzone z konieczności innowacje, powracając do stanu sprzed wojny – przez wiele lat nie akceptowano spodni jako modnego stroju dla kobiet, nosiły je tylko nieliczne emancypantki”. (21) Jak radziły sobie czasopisma modowe? Vogue dotarł do Wielkiej Brytanii w 1916, w środku pierwszej wojny światowej. Wojna okazała się jednak paradoksalnie idealnym czasem dla magazynów o modzie. Kobiety z niepokojem wyczekujące wieści z frontu mogły oddać się eskapizmowi, czytając o modowych nowinkach czy życiu wyższych sfer oraz chętnie podejmowały pracę w wydawnictwie.


 7. LUDZIE

Balety rosyjskie - tancerze, projekty kostiumów
1. Adolph Bolm w operze ,,Kniaź Igor" (1909); 
2. Leon Bakst, projekt kostiumu do baletu ,,Ognisty Ptak" (1910)
3. Wacław Niżyński w balecie ,,Le Spectre de la rose" (1911)
4. Leon Bakst, projekt kostiumu do baletu ,,Legenda o Józefie" (1914)

BALLETS RUSSESS

Muszę jeszcze raz podkreślić, jak ważne dla drugiej dekady XX wieku były Balety Rosyjskie. Ballets Russes zrewolucjonizowały taniec i bardzo wyraźnie wpłynęły na modę tego okresu - to w głównej mierze oni zapoczątkowali modę na egzotykę. W ogóle samo przedsięwzięcie było niesamowicie ciekawe. Balety te były syntezą różnych dziedzin – tańca, muzyki, scenografii i kostiumów – oraz stanowiły panteon nie tylko utalentowanych, ale również barwnych postaci.

Nad wszystkim czuwał Siergiej Diagilew, wielki impresario, który  zrewolucjonizował widowisko teatralne i, zdaniem Coco Chanel, wynalazł Rosję dla obcokrajowców (swoją drogą to właśnie Chanel była jedną  z ostatnich osób, które widziały Diagilewa przed śmiercią i nawet zapłaciła za jego pogrzeb w 1929 roku). Nie był jednak najfajniejszym szefem - w 1918 zdążył jednak tak bezczelnie potraktować Leona Baksta, scenografa i kostiumografa, że ten zdecydował się zakończyć swoją trzydziestoletnią współpracę z impresario.
Swoje pierwsze kroki jako kompozytor stawiał w Baletach Rosyjski Igor Strawiński, jeden z najwybitniejszych kompozytorów XX wieku. Największymi gwiazdami Ballets Russes byli jednak niezaprzeczalnie tancerze: Anna Pawłowa (od jej nazwiska wzięła nazwę beza pavlova), Matylda Krzesińska (romansowała z carewiczem Mikołajem, przyszłym ostatnim carem Rosji) oraz Wacław Niżyński (,,symbol seksu”, ,,ósmy cud świata” i ,,zakazany perwersyjny owoc” oraz kochanek Diagilewa (22)).
W pierwszym okresie swojej działalności twórcy baletów stawiali sobie za cel promowanie kultury i folkloru Rosji. Stąd w ich repertuarze znajdziemy takie dzieła jak Kniaź Igor (opera skupiająca się na wyprawie kniazia, Igora Rurykowicza, na plemię Połowców, 
nękające najazdami Ruś) czy Ognisty Ptak (balet o przygodach Iwana Carewicza, Żar-ptaka i Kościeja Nieśmiertelnego - postaci z ludowych bajek rosyjskich).

 

LWICE SALONOWE

Z desek opery przenosimy się na salony, pogadać o członkiniach ówczesnych elit, nie mniej interesujących, niż artyści Baletów Rosyjskich. Różnica polega na tym, że te opisane poniżej raczej nie wsławiły się niczym szczególnym – po prostu były bogate, piękne i miały oko do ubrań.

Lwice salonowe - Rita de Acosta Lydig i Luisa Casati


RITA DE ACOSTA LYDIG

,,Pani Lydig, którą malarz John Singer Sargent nazwał ,,żywym dziełem szuki”, wydała większość swojej olbrzymiej fortuny na stroje” (– md, s. 38) ,,Żywe dzieło sztuki to z resztą jej niejedyne przezwisko. Określano ją również mianem ,,alabastrowej pani” (ze względu na jasną karnację, która mocno kontrastowała z jej czarnymi włosami) oraz okrzyknięto ,,królową butów”. Rita posiadała ponoć przynajmniej trzysta par butów, wykonanych przez Pietra Yantorny’ego, samozwańczego ,,najdroższego szewca na świecie” (23). Yantorny szył buty wyłącznie dla wybranych, a jeszcze zanim zgodził się dodać chętną damę z wypchaną kieszenią do listy klientów, pobierał od niej depozyt w wysokości tysiąca dolarów, z którego następnie odliczał koszt wykonania zamówienia (24). W projektach butów dla pani Lydig wykorzystał ,,kolekcję rzadkich starych aksamitów, adamaszków, brokatów i koronek. Każdą parę nakładano na prawidła wykonane podobno z drewna używanego do wyrobu skrzypiec i przechowywano w specjalnie do tego celu przeznaczonym, wyłożonym aksamitem kuferku" (25).

 

MARKIZA CASATI 

,,Luisa Casati była ucieleśnieniem ekstremalnej wersji egzotyzmu swoich czasów. […] Casati była klientką domów mody, a upodobała sobie zwłaszcza kreacje Poireta i Fortuny’ego. Jej wygląd można nazwać jednak raczej skandalicznym, niż modnym: zakładała ona warstwy czarnej tkaniny, uzupełniała je sznurami pereł, sięgającymi aż do ziemi, i, przynajmniej na jedną okazję, naszyjnikiem z żywych węży. Kwestionowała nawet najbardziej tolerancyjne standardy piękna ognistorudymi farbowanymi włosami i upudrowaną, śmiertelnie bladą twarzą. Swoje wielkie zielone oczy podkreślała, malując je kajalem i przyklejając długie sztuczne rzęsy. [...]
Casati była pod każdym względem ekshibicjonistką – na weneckie spacery z gepardami w blasku księżyca na nagie ciało narzucała futro. […] Do 1930 roku dzieliła swoje życie między Rzym, Wenecję, Paryż i Capri. Później jednak wycofała się do Londynu, gdzie zmarła w 1957 roku, z milionami dolarów długu, wydawszy swój ogromny majątek na ubrania, biżuterię, ekstrawaganckie domy, przyjęcia oraz zbytki w rodzaju wysadzanych diamentami smyczy dla swoich gepardów" (26).

8. ZAKOŃCZENIE

W drugiej dekadzie XX wieku obserwowaliśmy przejście od ideałów epoki edwardiańskiej - przepychu, krągłej kobiecej sylwetki i gorsetów - do czasów powojennych, cechujących się prostotą i oszczędnością. Przed nami lata 20. - epoka jazzu, chłopczyc i Coco Chanel.


Przeczytaj również:



PRZYPISY

(1) Susie Hodge, Krótka historia sztuki, Warszawa 2018, tłum. Jerzy Malinowski, s. 32-33.

(2) Susie Hodge, Krótka historia sztuki, Warszawa 2018, tłum. Jerzy Malinowski, s. 35.

(3) Zob. Cally Blackman, 100 lat mody męskiej, tłum. Ewa Romkowska, Warszawa 2015, s. 74.

(4) Susie Hodge, Krótka historia sztuki, Warszawa 2018, tłum. Jerzy Malinowski, s. 37-38.

(5) Zob. Isadora Duncan [w:] Encyklopedia PWN.

(6) Zob. Daniel James Cole, Nany Deihl, The History of Modern Fashion From 1850, Londyn 2015, s. 107-108.

(7)Zob. Silent Film Actresses and Their Most Popular Characters [w:] National's Women History Museum.

(8) Zob. Daniel James Cole, Nany Deihl, The History of Modern Fashion From 1850, Londyn 2015, s. 104.

(9) Amanda Hallay, THE ULTIMATE FASHION HISTORY: The 1910stłumaczenie moje.

(10) Zob. Seena Owen [w:] Hollywood Forever.

(11)  Cally Blackman, 100 lat mody, tłum. Ewa Romkowska, Warszawa 2013, s. 35.

(12) Zob. Hobble skirt [w:] Wikipedia.

(13) Zob. Paul Poiret [w:] The Metropolitan Museum of Art.

(14) Daniel James Cole, Nany Deihl, The History of Modern Fashion From 1850, Londyn 2015, s. 110, tłumaczenie moje.

(15) Cally Blackman, 100 lat mody męskiej, tłum. Ewa Romkowska, Warszawa 2015, s. 12-13.

(16) Zob. Fiona Ffoulkes, Jak czytać modę. Szybki kurs interpretacji stylów, tłum. Agnieszka Spiegelhalter, Warszawa 2011, s. 174.

(17) 1910s Men’s Working Class Clothing [w:] Vintage Dancer, tłumaczenie moje.

(18) Zob. Мода 1910-х годов [w:] Wikipedia.

(19) Zob. Daniel James Cole, Nany Deihl, The History of Modern Fashion From 1850, Londyn 2015, s. 123.

(20) Daniel James Cole, Nany Deihl, The History of Modern Fashion From 1850, Londyn 2015, s. 124.

(21) Cally Blackman, 100 lat mody, tłum. Ewa Romkowska, Warszawa 2013, s. 12.

(22) Violetta Wiernicka, "Symbol seksu i zakazany perwersyjny owoc". Geniusz i szaleństwo Wacława Niżyńskiego [w:] Onet Kultura.

(23) Zob. Shoes, 1925–30, Pierre Yantorny, Italian [w:] The Metropolitan Museum of Art.

(24) Zob. The Shoe Queen: Rita Lydig [w:] Edwardian Promenade

(25) Cally Blackman, 100 lat mody, tłum. Ewa Romkowska, Warszawa 2013, s. 39.

(26) Daniel James Cole, Nany Deihl, The History of Modern Fashion From 1850, Londyn 2015, s. 101, tłumaczenie moje.


Komentarze

  1. Wspaniały blog! Fascynuje mnie moda minionych lat i jestem bardzo szczęśliwa, że tu trafiłam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To super, że Ci się podoba! Bardzo dziękuję <3 Planuję omówić pozostałe 100 lat aż do czasów współczesnych, polecam zaglądać na bloga co jakiś czas. Pozdrowienia!

      Usuń
  2. Anonimowy4/6/22 22:46

    świetny blog, informacje podane w wybitnie interesujący sposób

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuję! Takie komentarze bardzo motywują do pisania, zwłaszcza, że obecnie na blogu nieco wieje nudą - ale wracam w wakacje! Serdecznie pozdrawiam :)

      Usuń

Prześlij komentarz

Może zaciekawi Cię również:

Moda w latach 1900 - 1909 [WIELKI WPIS]

Filofun, czyli nostalgia za podstawówką, kabelkowe kurioza i odlotowe teksty z odlotowej książki

Hannah Montana i lata 80. Miley Cyrus - ,,Plastic Hearts" (RECENZJA)

Przegląd albumów (LUTY 2021)