,,Jak czytać modę" (RECENZJA KSIĄŻKI)

,,Jak czytać modę. Szybki kurs interpretacji stylów"

Fiona Ffoulkes, ,,Jak czytać modę. Szybki kurs interpretacji stylów", Warszawa 2011, wyd. Arkady, tłum. Agnieszka Spiegielhalter.


W przyszłym roku planuję rozpocząć serię artykułów poświęconych modzie XX wieku z podziałem na dekady. Jest to ogromne przedsięwzięcie, wymagające solidnego przygotowania. Postanowiłam porządnie zgłębić temat i naczytać się do oporu. Na pierwszy ogień, jeśli chodzi o książki, poszło zatem ,,Jak czytać modę. Szybki kurs interpretacji stylów", czyli 200 lat historii mody zamknięte w małej kwadratowej książeczce. 

,,Jak czytać modę..." to część serii ,,Jak czytać...", w której ukazały się pozycje poświęcone m.in. architekturze, obrazom czy ogrodom. W omawianej książce autorka, Fiona Ffoulkes, prowadzi czytelnika przez historię mody, zaczynając od XVIII wieku, omawiając historyczne trendy, techniki i materiały. Ffoulkes wyróżnia trzy rodzaje stylów: formalny, codzienny oraz swobodny w modzie męskiej i damskiej. W każdym z rozdziałów analizuje poszczególne elementy garderoby. I tak, przykładowo, w dziale ,,Codzienny ubiór damski" czytelnik poznaje historię trencza, żakietu, bluzki, spodni, spódnicy i dzianiny. Oprócz tego z książki dowiemy się również co nieco o dodatkach, biżuterii, fryzurze i makijażu. Podręcznik kończy przegląd najważniejszych marek modowych. 

 PLUSY
 + CENA. Swój egzemplarz kupiłam na stronie wydawnictwa i zapłaciłam tam za niego tylko 20 złotych. Oryginalna cena jest jednak na minus - 39 złotych to moim zdaniem zbyt wysoka cena jak na podręcznik o modzie, który nie jest pozbawiony wad.
+ WYGODA I ESTETYKA. Książka jest ładnie wydana, a wysokiej jakości zdjęcia na grubym papierze sprawiają, że naprawdę przyjemnie się ją przegląda. Zaletą jest również niewielki, i przez to bardzo wygodny format.
+ ZDJĘCIA. Każde zagadnienie została opatrzone obrazami, ilustracjami, plakatami, zdjęciami historycznymi, fotografiami z sesji i wybiegów.
+ INDEKS I SŁOWNICZEK. Na szczęście nie zapomniano o indeksie - dzięki temu o wiele łatwiej jest poruszać się po podręczniku. Trudniejsze, specjalistyczne pojęcia zostały wytłumaczone w słowniczku. 
+ TREŚĆ. Najważniejszy element, czyli treść, zasadniczo nie zawodzi. ,,Szybki kurs interpretacji stylów" nie jest przesycony skomplikowany terminami i nudnymi detalami. Autorka nie raz sięga do historii i wyjaśnia, jak kształtowały się losy danego ubioru - czy wiedziliście, na przykład, że trencz został zaprojektowany z myślą o żołnierzach biorących udział w I wojnie światowej, a casualowe koszule męskie zyskały popularność dzięki temu, że w latach 20. zaczęto zmieniać kodeks pracy i pojawiły się urlopy? Szkoda, że nie ma tutaj więcej takich ciekawostek, ale rozumiem, że autorkę ograniczał koncept serii ,,Jak czytać...".

MINUSY
- PRZYDATNOŚĆ. Na tyle książki przeczytamy: ,,praktyczne wiadomości pozwalające bez trudu rozszyfrować powracające style, materiały i techniki". Jest to, w mojej opinii, dość naciągana obietnica, i już wyjaśniam, dlaczego. Otwieram książkę na temacie ,,Spodnie". Co widzę? Krótki wstęp, zdjęcia pięciu modeli spodni i krótkie opisy. Kobiety nosiły spodnie już w latach 20. i nie uwierzę, że cała moda kobieca sprowadza się tylko do tych paru krojów. Podobnie mają się sprawy z innymi elementami garderoby - są one przeanalizowane, ale bardzo skrótowo, z uwzględnieniem dosłownie paru ich przejawów. Ponownie, zdaję sobie sprawę, że ta malutka książeczka liczy ledwie jakieś 250 stron i większą jej część zajmują zdjęcia, ale uprzedzam was: ta książka wprowadzi w temat, nie nauczy was jednak ,,BEZ TRUDU" i bezłędnie określać, z jakiej dekady pochodzi konkretny ubiór. Szkoda, że nie dodano tutaj czegoś w rodzaju tablic chronologicznych, choćby XX wieku - myślę, że takie coś pomogłoby uporządkować pozostałe informacje.
- ,,PAŚMINOWY". To akurat zakrawa o czepialstwo z mojej strony, ale pojawiający się na str. 192 przymiotnik ,,paśminowy" najprawdopodobniej nie istnieje - Google nie znajduje żadnych wyników pod tym hasłem. Poprawna wersja to ,,paszminowy" (paszmina oznacza ręcznie tkane szale powstałe z kaszmiru lub mieszanki kaszmiru i wełny - ciepłe, wygodne i zabójczo drogie).

PODSUMOWANIE
,,Jak czytać modę. Szybki kurs interpretacji stylów" ma swoje wady, mimo to uważam, że jest to pozycja godna polecena, zwłaszcza, jeśli uda wam się ją kupić w niższej cenie. Najważniejsze zalety: fragmenty poświęcone historii; pokazanie, jak zmieniające się ludzkie przekonania, upodobania i moralność kształtują modę; ciekawostki.

ŹRÓDŁA:
,,Czym jest paszmina?" - 
https://paszminy.pl/czym-jest-paszmina/


Komentarze

Może zaciekawi Cię również:

Moda w latach 1910-1920 [WIELKI WPIS]

Moda w latach 1900 - 1909 [WIELKI WPIS]

Filofun, czyli nostalgia za podstawówką, kabelkowe kurioza i odlotowe teksty z odlotowej książki

Hannah Montana i lata 80. Miley Cyrus - ,,Plastic Hearts" (RECENZJA)

Przegląd albumów (LUTY 2021)