W.I.T.C.H. - to my! Recenzja pierwszej księgi komiksu ,,Czarodziejki W.I.T.C.H."



Na fali nostalgii za początkiem lat dwutysięcznych i szału na punkcie serialu live-action Winx od Netflixa wydawnictwo Egmont zdecydowało się ucieszyć fanów reedycją kultowego już komiksu o przygodach małoletnich czarodziejek. Czy po dwóch dekadach seria W.I.T.C.H. dalej się broni? 

SPIS TREŚCI
1. W.I.T.C.H. - ale o co chodzi?
2. Zawartość
3. Kreska i styl
4. Treść - dlaczego 23-latka kupiła sobie komiks o przygodach nastoletnich czarodziejek?
5. Podsumowanie

1. W.I.T.C.H. - ale o co chodzi?

Czarodziejki W.I.T.C.H. to włoski komiks, którego bohaterkami jest pięć przyjaciółek: Will, Irma, Taranee, Cornelia i Hay Lin. Ich życie wygląda zwyczajnie, do czasu, gdy otrzymują magiczne moce władzy nad żywiołami i dowiadują się, że zostały Strażniczkami. Od tego dnia ich zadaniem jest chronienie Sieci, która oddziela ludzki świat ludzi od zamieszkałego przez potwory Innego Świata. Sieć słabnie, a przez kolejne portale na Ziemię przedostają się złoczyńcy, chcący za wszelką cenę zawładnąć światem. Nastolatki muszą zatem z jednej strony walczyć z siłami zła, z drugiej - próbować wieść w miarę normalne życie.



Komiks okazał się hitem, dlatego wkrótce na jego podstawie powstał serial telewizyjny. W Polsce losy czarodziejek można było śledzić na łamach magazynu WITCH. Pierwszy numer ukazał się w styczniu 2002 roku i wyprzedał się błyskawicznie. Szybko zdano sobie sprawę z popularności Will i spółki w Polsce, a półki sklepowe zapełniły się zabawkami, akcesoriami oraz KARTECZKAMI z wizerunkami bohaterek.

,,Czarodziejki W.I.T.C.H." księga pierwsza - spis treści


2. Zawartość


W omawianym tomiku na niemal czterystu stronach znajdziecie komiksy z numerów od 1 do 12 magazynu ,,Czarodziejki WITCH" (rozdziały Halloween, Dwanaście portali, Inny wymiar, Potęga ognia, Ostatnia łza, Złudzenia i kłamstwa). Ciekawym dodatkiem jest rozdział wstępny, napisany przez redaktor naczelną wspomnianego czasopisma, Agnieszkę Wielądek, w którym czytelnik dowie się m.in. jak to się stało, że seria WITCH trafiła do Polski czy jak wyglądały prace nad polską wersją magazynu.

,,Czarodziejki W.I.T.C.H." księga pierwsza - rozdział wstępny


3. Kreska i styl


Komiks bardzo dobrze prezentuje się pod względem wizualnym. Rysunki do poszczególnych rozdziałów tworzyło w sumie pięć osób, ale mimo to styl jest spójny, a różnice w wyglądzie bohaterów - minimalne. Co do postaci: sposób, w jaki zostały przedstawione, nie bez powodu może kojarzyć się z bajkami Disney'a - w końcu The Walt Disney Company wykupiło prawa do całej serii. Styl jest zatem dynamiczny, na wysokim poziome. Dobra wiadomość dla przeciwników czarno-białych mang: Czarodziejki W.I.T.C.H. to komiks kolorowy. Cena okładkowa to 89 złotych i 99 groszy, w rzeczywistości jednak tomik można bez trudu dostać za niecałe 60.

,,Czarodziejki W.I.T.C.H." księga pierwsza - w środku, wnętrze, styl


4. Treść - dlaczego 23-latka kupiła sobie komiks o przygodach nastoletnich czarodziejek?


Odpowiadając na pytanie z nagłówka - z ciekawości. W dzieciństwie zbierałam karteczki z Cornelią, pod choinkę dostałam lalkę Will, od czasu do czasu mama kupowała mi gazetki z ich przygodami, serial też chyba oglądałam. Wydaje mi się, że byłam jednak za mała, żeby w pełni wciągnąć się w szał na nastoletnie czarodziejki. Czasopisma kupowało się, ale - przyznaję - przede wszystkim ze względu na dodatki, a odcinki animacji oglądało nie po kolei. Byłam zatem ciekawa, o co tak naprawdę chodziło w całym tym zamieszaniu wokół W.I.T.C.H., jakie niemal dwadzieścia lat temu przetoczyło się przez Polskę. Po przeczytaniu komiksu jestem w stanie zrozumieć, skąd ta fascynacja przygodami Strażniczek.

Księgę pierwszą czyta się naprawdę szybko i przyjemnie. Mamy tu i zawiązanie wątków miłosnych, i zdrady, i intrygi (które jednak, jak na mój gust, zbyt szybko się kończą) i władanie żywiołami. Bohaterki różnią się między sobą na szczęście nie tylko wyglądem czy ubiorem, ale też charakterem i bez trudu można je polubić. Historia płynie sobie lekko, choć przecież zdarzają się poważniejsze momenty (śmierć i pogrzeb jednej z postaci). 

,,Czarodziejki W.I.T.C.H." księga pierwsza - tylna okładka, informacje, opis


5. Podsumowanie

Czy polecam księgę pierwszą  Czarodziejki W.I.T.C.H.? Myślę, że tak.
Czy komiks wciągnął mnie na tyle, żeby przeznaczyć niemal 60 złotych na kolejny tom? Nie jestem pewna. Historia mi się podoba, można się przy niej zrelaksować, jednak nie wiem, czy to wystarczy, żeby zachęcić mnie do zakupu. 
Dla kogo jest ta pozycja? Przygody pięciu nastolatek-czarodziejek z pewnością zachwycą dawnych fanów serii, spodobają się amatorom komiksów, lubiących motywy związane z magią, przejściami do innych światów itd. oraz, być może, ale tylko być może, zainteresują przeciętnego dorosłego czytelnika - jestem jednak, było nie było, komiks przeznaczony dla dzieci.

MOJA OCENA: 6 - 6,5/10



INNE KSIĄŻKI Z MOJEJ BIBLIOTECZKI:

Inne książki z mojej biblioteczki, m.in: Historia muzyki popularnej czy opowieść o tym, jak japońska popkultura podbiła świat,.


ODWIEDŹ MNIE NA INSTAGRAMIE:


Komentarze

Może zaciekawi Cię również:

Moda w latach 1910-1920 [WIELKI WPIS]

Moda w latach 1900 - 1909 [WIELKI WPIS]

Filofun, czyli nostalgia za podstawówką, kabelkowe kurioza i odlotowe teksty z odlotowej książki

Hannah Montana i lata 80. Miley Cyrus - ,,Plastic Hearts" (RECENZJA)

Przegląd albumów (LUTY 2021)