Muzyczne podsumowanie 2020
Rok 2020 upłynął pod znakiem pandemii koronawirusa. Covid-19 wpłynął chyba na wszystkie dziedziny naszego życia, nie pomijając również świata muzyki. Trasy koncertowe odwołano, premiery niektórych albumów przełożono. Dua Lipa i Kasia Lins w miejsce tradycyjnych występów zaproponowały fanom internetowe show, koreański boysband BTS skomentował sytuację osobnym albumem.
2020: Moda na retro trwa w najlepsze. Miley Cyrus składa hołd swoim idolom z lat 70. i 80. na płycie ,,Plastic Hearts", Kylie Minogue cytuje Donnę Summer na ,,Disco", Lady Gaga tańczy w rytm przebojów z lat 90. na krążku ,,Chromatica", a wisienką na szczycie tego popowego tortu jest ,,Future Nostalgia" Duy Lipy. Winyle rozchodzą się jak świeże bułeczki. Kasety magnetofonowe sprzedawały się tak dobrze ostatnio w 2003 roku.
Czy w zeszłym roku wydarzyło się coś rewolucyjnego, jeśli chodzi o popkulturę? Trudno jest nazywać album, teledysk czy piosenkę przełomowymi, gdy patrzy się na nie z tak niewielkiej perspektywy czasu. Media nie mają jednak oporów obwoływać nowych artystów nadzieją muzyki i szastać określaniami typu ,,ponadczasowy" czy ,,ikoniczny". Ja jestem ostrożniejsza. Gdybym miała jednak wskazać najważniejsze zjawiska 2020 roku w odniesieniu do przemysłu muzycznego, to parę by się znalazło.
Ważną rolę odegrały dwa trendy: moda na retro i k-popowy szał, napędzany przez sukcesy BLACKPINK i BTS. Taylor Swift wypuściła ,,Folklore", a parę miesięcy później ,,Evermore", nad którymi rozpływali się krytycy i dziennikarze. Swoją cegiełkę do muzycznego krajobrazu 2020 dołożyło również starsze pokolenie. Miały miejsce premiery krążków Boba Daylana, Paula McCartney'a i AC/DC. Największym zwycięzcą zeszłego roku jest jednak Weeknd z singlem ,,Blindings Lights" - największym hitem minionych miesięcy.
W Polsce nie było wcale nudniej. Powiew świeżości wniosła Kasia Lins z albumem ,,Moja Wina". Wkurzony Taco Hemingway wydał dwa albumy i podsumował Polskę w ,,Polskim Tangu". Najlepiej sprzedawał się się rap.
W Polsce nie było wcale nudniej. Powiew świeżości wniosła Kasia Lins z albumem ,,Moja Wina". Wkurzony Taco Hemingway wydał dwa albumy i podsumował Polskę w ,,Polskim Tangu". Najlepiej sprzedawał się się rap.
Od ogółu przechodzimy do szcegółu, czyli mojego bloga. Pierwszy post opublikowałam 17 sierpnia, Okejfonia ma więc na ten moment niecałe 5 miesięcy. Pisałam o lo-fi, kasetach magnetofonowych i początkach muzyki popularnej, recenzowałam książki, ale przede wszystkim słuchałam, słuchałam, słuchałam. Zrecenzowałam 21 płyt, co daje w sumie 287 piosenek. Odsłuchanie ich zajęło mi przynajmniej 16 godzin i 48 minut.
Część albumów od razu przypadła mi do gustu, do innych przekonywałam się z każdym podejściem. Z niektórymi miałam problem, bo budziły we mnie sprzeczne odczucia; w przypadku pozostałych od razu wiedziałam, że znajdą się na końcu rankingu.
Uporządkowanie krążków od najgorszego do najlepszego było nie lada zagwozdką. O ile nie miałam większych wątpliwości co do czołówki i samego końca, o tyle wszystko, co pośrodku, było płynne, a kolejność albumów w zmieniała się z dnia na dzień. Ostatecznie stanęło na tym, co zobaczycie poniżej. Nie myślcie jednak, że jest to wersja ostateczna i rozstrzygająca; potraktujcie to raczej jako odbicie moich ostatnich nastrojów i preferencji.
Poniżej prezentuję zatem wszystkie dwadzieścia jeden zrecenzowanych przeze mnie albumów z 2020 roku (kliknięcie w tytuł płyty przekieruje was do konkretnej recenzji) z superkrótkimi komentarzami, dwadzieścia jeden piosenek i siedem teledysków.
Siódemki na szczęście w 2021 roku dla mnie i dla was!
RANKING ALBUMÓW 2020
Nie zapada w pamięć. Głos jest, więc może coś więcej w przyszłości?
MIEJSCE 20. Louis Tomlinson - Walls
W piosence Too Young Louis śpiewa:
Singing something pop-y on the same four chords/Used to worry 'bout it, but I don’t no more/yeah.
MIEJSCE 19. Selena Gomez - Rare
Miły, przyjemny i bezpieczny, ale nie potrafię w niego uwierzyć.
MIEJSCE 18. 5 Seconds of Summer - C A L M
Chwytliwy i taneczny. Jednym uchem wlatuje, a drugim wylatuje.
MIEJSCE 17. Ariana Grande - Positions
Jeśli jesteście Arianators i oczekujecie radiowych szlagierów, to Positions was zawiedzie. Jeśli jednak tak jak ja nie macie żadnych oczekiwań, ba, nawet nie należycie nawet do fanów Grande i jesteście bardziej otwarci, to ten album jak najbardziej może wam się spodobać - brzmieniowo, bo tekstowo płyta nie powala.
MIEJSCE 16. AC/DC - Power Up
Ale to już było/I nie wróci więcej.
Płyta spodoba się fanom AC/DC, którzy lubią zespół za to, jakim jest, i nie spodziewają się po nim niczego przełomowego. Nie jest wybitnie, ale jest stabilnie. Muzycy nie silą się na nowatorstwo, ale wydaje mi się, że robią to, co lubią, i po prostu dobrze się bawią.
MIEJSCE 15. BTS - BE
Radośnie i przebojowo, ale nie przełomowo.
MIEJSCE 14. Taco Hemingway - Europa
Szczerze mówiąc mam już dosyć siebie sam. Chyba chciałbym być kimś więcej. Pisać powieść lub testament... Wszystko byle nie te pierdolone wiersze, wiesz?
Kiedyś rapy to mnie wzruszały do łez./Co się stało z nimi? Co się stało ze mną?/Jestem stary, baby....
MIEJSCE 13. Ozzy Osbourne - Ordinary Man
Tytuł ,,Księcia Ciemności" chyba do czegoś zobowiązuje, prawda?
MIEJSCE 12. Taco Hemingway - Jarmark
Tańczę polskie tango
Nogi w błocie mam, bo Wisła to grząskie bagno
Narodowe barwy mamy jak Santa Claus
I to ma sens, bo przestałem wierzyć w Polskę dawno.
MIEJSCE 11. Taylor Swift - Evermore
Swift stwierdziła: ,,Po prostu nie mogliśmy przestać pisać piosenek". Taylor ma obecnie wenę twórczą, ja jednak wolę dostawać albumy rzadziej, ale bardziej nasycone. ,,Evermore" to płyta udana, ale nie perfekcyjna, i ustępująca nieco ,,Folklore".
MIEJSCE 10. Lady Gaga - Chromatica
Debiut Gagi, Fame, był albumem przełomowym, który wpłynął na dalszy rozwój mainstreamowej muzyki. Chromatica nie jest epokowym osiągnięciem, ale to wciąż kawał dobrej tanecznej muzyki.
MIEJSCE 9. Taylor Swift - Folklore
Folklore’’ jest czymś, o co Taylor nie prosiliśmy i czego nie oczekiwaliśmy. Jednak to, co dostaliśmy, naprawdę warte jest naszej uwagi .
MIEJSCE 8. Paul McCartney - McCartney III
Na McCartney III każda bez wyjątku piosenka jest dobra. Tyle, że zabrakło mi na niej tego ,,czegoś".
Album zyskuje jednak z każdym odsłuchaniem.
MIEJSCE 7. Fleet Foxes - Shore
Kojący koniec lata/początek jesieni.
MIEJSCE 6. The 1975 - Notes On A Conditional Form
Ilekroć słucham tę płytę, mam wrażenie, jakbym trafiła do wnętrza Internetu.
MIEJSCE 5. Miley Cyrus - Plastic Hearts
Nachalnie obsceniczny wizerunek Miley nie szokuje mnie, już nawet nie irtyuje, a zwyczajnie nudzi.
Płyta za to niczego sobie.
MIEJSCE 4. Kylie Minogue - Disco
Disco to 50-minutowa impresja gorączki sobotniej nocy, która zawsze poprawia mi humor.
MIEJSCE 3. Dua Lipa - Future Nostalgia
Future Nostalgia, czyli perfekcyjna retrosynteza.
MIEJSCE 2. Gorillaz - Song Machine, Season One: Strange Timez
Bardzo dobra, ale jednak magnum opus Gorillaz to wciąż płyta Demon Days.
MIEJSCE 1. Kasia Lins - Moja Wina
Niebanalnie.
2020 W PIOSENKACH
W playlistę zebrałam moich faworytów - piosenki różne. Są tu takie, które definiują rok 2020, ale też te, które pewnie mało kto słyszał.
RANKING TELEDYSKÓW 2020
Nie będę się rozwodzić nad każdym teledyskiem z osobna. Niech mówi obraz.
MIEJSCE 7. Fleet Foxes - Can I Believe You
MIEJSCE 6. Quebonafide - Szubienicapestycydybroń
MIEJSCE 5. Ralph Kaminski - Autobusy
MIEJSCE 4. Haim - Man From The Magazine
MIEJSCE 3. Lady Gaga - 911
MIEJSCE 2. The 1975 - The Birthday Party
MIEJSCE 1. FKA Twigs - Sad Day
Komentarze
Prześlij komentarz